[RP] Pojedynek 1

sylville

wymyślony przez Lysię, która chciała mnie zmotywować do działania, cała cześć i chwała dla niej, ja tylko wklejam, żeby regulaminowo było.

rodzaj tekstu: ponury kryminał klasy be z detektywem w prochowcu w roli głównej
tytuł: Bóg dał kobiecie histerię w łaskawości swojej.*
pojawić musi się: kanibalizm, słoneczny dzień, strój plażowy, parasolki, piasek, kolorowe drinki, PLAŻA słowem
pojawić nie może się: kobieta
ilość znaków: pomiędzy 4 i 8 stronami Worda, czcionka tmr, interlinia pojedyncza, akapity standardowe (bo ilość znaków byłaby przerażająca, to raz, dwa, że ja nie lubię drabbli i kryminał swoje musi wymęczyć, a trzy, że jak będzie za długie, to i tak nikt nie przeczyta)
inne uwagi: ogólna ponurość i czarnowidztwo mile wskazane, prosi się o utrzymanie konwencji takiego zadeszczowanego i pesymistycznego kryminaliku mimo radosnej scenerii nadmorskiej

* (cytacik z Dostojewskiego o Katce bodaj traktowany w zupełnej dowolności)

Lysia mówi też: 'mianuję się też jednocześnie panią i władczynią tego pojedynku, to jest wszystko, co napiszecie, leci do mnie'.

Kto podniesie?

leni

Ja bym podjęła, jakkolwiek wcześniej chciałabym wiedzieć co dokładnie rozumiesz przez "pojawić nie może się: kobieta"? Wyłącznie męskie postacie, aż do ostatniego planu czy podlega to jakiejś bardziej elastycznej interpretacji?

lyssan

to powiem tak, dla utrudnienia: zadna z zywych postaci (pojawiajacych sie czy wspomnianych) i zaden trup jako taki nie moze byc kobieta.

leni

Miałam nadzieję na możliwość bardziej kreatywnej interpretacji sformułowania "nie pojawia się", no ale ok. Wink

To od kiedy zaczynamy odliczanie?

W imieniu zajętej Lysi i z jej błogosławieństwem - termin pojedynku to 10 lipca. Jak Lysia wróci, to przyklaśnie oficjalnie i potwierdzi, że teksty, kiedy będą gotowe, wysyłamy do niej. - S.

isamar

Ekhm. Co z tym pojedynkiem? xD

lyssan

eeeeeeeee. jako że chyba nawet sylf o nim zapomniała... mam ogłosić, że wygrałam, bo pokonałam obie zgłaszające się?

sylville

ups. umarło mu się...
znaczy ja mogę z tekstu wyskakiwać, bo chyba połowę gdzieś na dysku mam, ale nie wiem, czy w ogóle jest sens.

edit:
TAK! lyś, to świetne rozwiązanie Very Happy

isamar

Nie wiem, czy leni tu jeszcze zagląda, więc opcje są dwie: nowy termin albo zamknięcie pojedynku bez rozwiązania. Opcja druga wydaje się sensowniejsza (patrz: pierwsze zdanie), niemniej nie oznacza wygranej lys xD

lyssan

oznacza, bo najwidoczniej moje kryteria były tak nieziemskie, że aż poddano się bez walki w obliczu ich nieziemskości.
chociaż ja mam też opcję ce: wy dwie się możecie pojedynkować, zgarnijcie jeszcze do tego l-e-l, ja sobie chętnie poczytam!

sylville

wiesz, lyś, to, że wymyśliłaś ten pojedynek, nie oznacza, że nie możesz wziąć w nim udziału xd nie ma zastawiania się kryteriami xd

myślę, że zamknięcie bez rozstrzygnięcia będzie sensowniejsze.